Najlepsze forum PBF o S.T.A.L.K.E.R.Z.E!
więc ide sie z nimi spotkać wyciagam black'i dwa i ide ostrożnie i czujnie
Offline
stoje podbiegam do nich zabieram im nieśmiertelniki i szybka modlitwa i powoli i uważnie sie oddalałem od nich bo słyszałem zombiaków
Offline
dochodzisz do obozu...na szczęście on się utrzymał. Na zewnątrz jest 4 ludzi z Powinności i jeden szukający okazji do zarobku Samotnik. (Może ci później pomóc w misji.) Wejdź do środka żeby się zobaczyć z naukowcami.
Offline
wchodze do środka :
-jak tam sytuacja??
Offline
Naukowcy odwracają się w twoją stronę. Jeden z nich się odzywa.
- Nie jest najlepiej. Zombi zawsze sprawiały problemy ale teraz zbliżają sie do naszego obozu. Nawet go szturmowały! Nie wiemy co robić, sami nie utrzymamy obozu a twoi ludzie mają już dosyć. Proszę pomóż nam zniszczyć jedną grupę która znajduje się 500 metrów stąd. (Tam gdzie słyszałeś zombiaki).
Offline
-Yyyy...spróbuje...ale najpierw poszukam jakiś chętnych
poszedłęm do moich ludzi:
-Kto idzie pozabijać Zombiaki!!!!!!!????
Offline
Nikt sie nie odezwał. Jeden nagle wstał sięgnął po karabin i podchodzi w twoja stronę.
- Zawsze do usług.
Po chwili narwany samotnik wstaje i robi to samo.
- Mam nadzieje że nie zginiemy tam jak reszta twoich ludzi. (Stąd były tam ciała twoich ludzi)
Offline
-Jakie mięczaki z was ale szczęście ze chociaż znalazło sie dwóch normalnych
podchodze do samotnika mówie:
-jak wszyscy zginą to mamy pecha ale mam nadzieje że jestes dobry??hęęęę
Dobra ruszajmy!!!!
Offline
- Jestem lepszy niż ci sie zdaje
Ruszacie po wyjściu z obozu od razu jesteście atakowani...macie możliwość schowania się i odparcia ich z obozu lub wyjść im na przeciw. Jest ich około 7.
Offline
wieże cina słowo
dobra chłopaki kto idzie na przeciw im ....................jak nikt to ja ide róbcie co hcciecie jak mnei zabija to wy będzie cie mieli szszarganą opinie wyrzutka ja wychodze i mówie witam was kochani więc zapraszam na lekcje w-f hehe
ja podbigam wale z Vipera jednemu ileś tam dziesiat pocisków jedenemy w głowe napewno umarł i podskakuje w loce wale w drugiego też go rozwalam i jestem za nimi chowam sie za jakimś kamieniem i czekam na ruch tamtych moich przyjaciele chyba
Offline